Trochę życia ludzie!

KaSiA · Wysłany: 03:44:27 AM Temat postu:

piszac to jestem pijana,wiec nie recze... nie musiz chyba w ogole sie skaldac,tak mi sier wydaje.chyba,ze chesz,ale mysle,ze nie.

a z justyna to wlansie nie wiem co bedzie ueplenie

ps. otowrzylam vougue,ale jednego tylko wypalilam,bo jzu nie moglam wytrzymac.super sa,lepsze niz djarumy....

nie wiem w sumie.a dokad??

KaSiA · Wysłany: 03:46:41 AM Temat postu:

PS-looooooovvvvvve;**********************

chce zeby bylo jak dawniej,bardzo chce naprawde;*************

KaSiA · Wysłany: 04:26:40 AM Temat postu:

juz otrzzwialam i to wszytko naprawde prawda....

Asiula · Wysłany: 11:23:26 AM Temat postu:

Ja nie musze sie składać to pojde ale no jak bedzie 19, 20 czy 21. Nie no ja mam cały sierpien wolny tz chce czytać ksiazki i bede w domu, ale jak niechcesz nigdzie jechac no to nie. A z vougami to jak chesz mozesz cale wypalic albo część albo zatrzymać dla mnie bo w sumie to tego 18 bede w domu dopiero, a nad morze to sobie kupie i tak.

Ja też chce żeby bylo inaczej ale jak tak jest to chyba na siłe nie da sie zmienić, tz kiedyś próbowałam z kimś zeby było fajnie i wogole i nic to nie dało. Ja np czuje tak jakbyś nie chciała za bardzo sie ze mną spotykac nie wiem może sie myle ale takie mam odczucie.

KaSiA · Wysłany: 02:22:32 AM Temat postu:

nie wiem dokladnie ktorego bedzie na razie.a vougi to zoabcze,na razie tylko jednego wypalilam...

no to wlasnie ja mam zupelnie na dowrot odczucie.jkabym tylko ja chiala sie spotykac,a Ty nie.jak np mialas do mnie rpzyjsc i bylo juz tyle wczesniej umowione to,a nie chcialas...
a z kim tak an sile probowalas?

Asiula · Wysłany: 12:23:19 PM Temat postu:

No bo dla mnie bylo oczywiste jakos ze przyjade wtedy do ciebie nie zaleznie od pogody i czy sie poprawi czy nie to wtedy zdecyduemy co robimy a wywlekając ze pogoda nie taka to milas jakeis watpiliwości co do tego żeby sie spotkać. Potem pisałaś: "jak chcesz" "możesz przyjść" "kupisz wodke i bedziemy siedziałay" "ale ja sie dostosuje", że twój wujek ma przyjść to mnie zniechęciło. Ja jak ktoś mi otwarcie nie powie żebym przyszła to się staram nie narzucać, nie lubie jak ktoś jest nie zadowolony że np ja jestem. Potem jeszcze mialas opis ze ktoś u ciebie jest. A tak wogole to ja nie wiem co się dzieje u ciebie np. z Michałem jakies opisy macie oboje i woogle tak głupio się czuje ze musze się sama dopytwać, że mi nie powiesz. Ja chce się spotykać tylko teraz nie mam jak pracuje musze jeszcze przed wyjazdem kilka spraw załatwić, przyszykować sobie wszystko na wyjazd bo nie bede miała kiedy, sama przecierz zaproponowałam zebys mnie z pracy odebrała, więc zależało mi zeby sie spotkać. Moze sama nie aranzuej spotkan bo taka jestem ale daje propozycje ze mozemy coś zrobić. A próbowałam z Anka, może to jestem beznadziejna.

KaSiA · Wysłany: 12:30:05 AM Temat postu:

no wlasnie dla mnie tez to bylo oczywiste...moje pytanie wtedy dotyczylo samych walow.tylko i wylacznie o to czy chcesz tam stac na deszczu mi chodzilo.i zrozumialm,ze w ogole juc Ci sie teg calego wyjscia odechcialo.a potem no byli u mnie fakt,bo zadzwonil antos i sie spytal o ktorej jedizmey na waly,ja powiedizalm,ze nie jedziemy i plaklam,a on sie zapytal czy placze,ja powiedizalm,ze nie,a on zebym nie klamla,bo slyszy i ze beda zaraz i zamawiamy pizze.i przyszli zeby mnie pocieszyc...ale z Anka sie znasz rok... a ze mna jkby nie bylo troche dlzuej i moze warto torche o to powalczyc...ja tak uwazam

Asiula · Wysłany: 01:00:17 AM Temat postu:

A, że niby ja nie chce walczyć ?? Chce. Tylko jak ?? Uważać, że wszystko jest ok ?? Dla mnie wiele sytuacji np. jest nie jasne. Napisz co ty uważasz. I tak wogole z czego to wszystko wyszło tz ta rozmowa i wogole, bo ja już nie rozumiem np. czemu ta rozmowa sie zaczeła. Może jak kazda napisze co jest nie tak może da sie rozwiązać 'problem'.

KaSiA · Wysłany: 01:35:48 AM Temat postu:

nie uwazac,ze wszytko jest ok,bo nie jest ale dal mnie np nie ma konkretnej sytuacji nie jasnej.wiec wlasnie powiedz co jest niejasne dla Ciebie i moze ja to wyjasni i sie okaze,ze to rozwiazalo problem...

Asiula · Wysłany: 01:57:42 AM Temat postu:

Nie no ale czemu ty uważasz ze jest coś nie tak ? Nie tak jak kiedyś.

KaSiA · Wysłany: 02:02:31 AM Temat postu:

bo jest inna atmosfera np. i wlasnie rpzez takie sytuacje typu,ze ja myslam,ze Ci sie po prostu nei che ze mna spotkac i tyle.

Asiula · Wysłany: 02:15:20 AM Temat postu:

Inna atmosfera ?? W sumie nie rozumiem. Ale może poprostu ze hymm... nie spedzamy tyle czasu ze sobą jak bylo kiedy na joge chodzilysmy, inny świat, ja np tak ogolnie nie wiem co sie dzieje u ciebie tz jakos coś wychodzi kiedyś czy coś hymm nie jestem w stanie teraz powiedzieć konkretnej sytuacji no ale takie były, ze sie dowiadywałam po czasie.

A tamta sytuacja to ja myślałam na odwrót ale w sumie dziwnie ze tak myslałaś bo bardzo chciałam sie spotkać jeszcze o tych szlugach wspomniałam i ze nie zalezało mi na samych wałach bo nie wiem co tam nawet mialo być tylko żeby sie spotkać.

KaSiA · Wysłany: 05:29:56 PM Temat postu:

no to wlasnie dla mnei dziwne,ze Ty myslas,ze ja ie che sie spotkac juz,jak jesZcze ciagle gadalm o tym.

no moze i tak,moze przez to ze nie spedzamy tyle czasu razem...ale sa wakacje i wlasnie teraz to sie powinno zmienic.no,bo trudno zebys wiedizala o wsyztkim na biezaco jak praiwe nie rozmawiamy wlasnie...ale to dziala w dwie strony tak samo.ja tez juz nie weim zuplenie nic co u Ciebie;(

Asiula · Wysłany: 06:51:37 PM Temat postu:

hehe to nawet śmieszne bo tak jakby ktoś pisał kocham cię a druga osoba zrozumiala, że nie nawidzi i na odwrót. Ja chciałam sie spotkać i to bardzo.

Teraz wakacje to tym bardziej można codziennie się widywać, narazie nie wyszło ale wakacje się nie skończyły. U mnie nic się nie dzieje postaremu a jak sie coś dzieje to zawsze staram się jakoś to przekazać. Napisałam co z wyjazdem jakimś wspólnym jakoś ochoczo nie zareagowałaś.

Asiula · Wysłany: 04:38:37 PM Temat postu:

Oo zamilczałaś. Coś nie tak ??